| Autor |
Wiadomość |
|
<
Góry
~
Wapienne góry
|
|
|
 Wysłany:
Czw 21:30, 07 Kwi 2011
|
|
|
Dołączył: 06 Kwi 2011
Posty: 28
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: 
|
|
Spojrzałem na niego zdziwiony potem na Shadow i znów na niego przechylając łep na bok...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
|
 |
|
|
| Wysłany:
Czw 21:30, 07 Kwi 2011
|
|
|
Dołączył: 20 Lut 2011
Posty: 506
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z zimnej, ciemnej odchłani twojego serca...
Płeć: 
|
|
Odwróciła się, zauważyła tylko jakiegoś...psychicznego wilka, zrobiła kwaśną minę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
|
| Wysłany:
Czw 21:31, 07 Kwi 2011
|
|
|
Dołączył: 18 Mar 2011
Posty: 71
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
|
Zauważył że się na niego gapią. Szybko przestał tańczyć makarenę i udawał że nic nie robił.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
|
| Wysłany:
Czw 21:35, 07 Kwi 2011
|
|
|
Dołączył: 06 Kwi 2011
Posty: 28
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
|
Spojrzałem na niego jak szczeniak i znów przekręciłem łep w bok...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
|
| Wysłany:
Czw 21:36, 07 Kwi 2011
|
|
|
Dołączył: 18 Mar 2011
Posty: 71
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
|
Popatrzał na Koriego z odrazą. Nienawidził szczeniaków. Prychnął z pogardą i odwrócił głowę patrząc w inną stronę *
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
|
| Wysłany:
Czw 21:42, 07 Kwi 2011
|
|
|
Dołączył: 06 Kwi 2011
Posty: 28
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
|
Spojrzałem na niego złowieszczo z myślą "Nie będzie na mnie prychał jakiś dziadek! ! !" Ja z reguły miałem do dorosłych jakiś dystans... Nie lubiłem ich żądzenia się i rozkazów i jest jeszcze przeszłosc... Wszystko uczy człowieka... Wydałem z siebie krótkie i ciche warknięcie wstając i ciągle patrząc na Dark Night'a...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
|
| Wysłany:
Czw 21:47, 07 Kwi 2011
|
|
|
Dołączył: 18 Mar 2011
Posty: 71
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
|
Rozejrzał się. Nie zauważył nikogo więcej niż Koriego. Westchnął-Widziałeś gdzieś Shadovs? I nie warcz na mnie! Nigdy nie przeżyjesz tego co ja przeżyłem! Nigdy nie...* urwał. Złość i pogarda na jego twarzy ustąpiła smutkowi i przygnębieniu. Wyglądał teraz dużo starzej. Spojrzał na niebo i odwrócił się tyłem do Koridiego. Położył się *
//Wybacz jeśli źle formułuje twoje imię//
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
|
| Wysłany:
Czw 21:54, 07 Kwi 2011
|
|
|
Dołączył: 06 Kwi 2011
Posty: 28
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
|
Spojrzałem na niego gniewnie rozejrzałem się faktycznie Shadow zniknęła... Pokręciłem tylko głową... Na to co powiedział przekręciłem oczami... -Pfff...
/Nie nie... Dobrze : ) /
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
|
| Wysłany:
Czw 21:56, 07 Kwi 2011
|
|
|
Dołączył: 18 Mar 2011
Posty: 71
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
|
Coś dźgnęło go w sercu. Poczuł ból po utracie ukochanej osoby...Stało się to tak dawno, ale on pamięta jakby to było wczoraj. Zakrył pysk łapami i myślał.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
|
| Wysłany:
Czw 21:59, 07 Kwi 2011
|
|
|
Dołączył: 06 Kwi 2011
Posty: 28
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
|
Westchnąłem... -Tak tak... -znów przewróciłem oczami... -Co ty wogle o mnie wiesz... ! -warknąłem na jego ""Nigdy nie przeżyjesz tego co ja przeżyłem! Nigdy nie..""
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
|
| Wysłany:
Czw 22:01, 07 Kwi 2011
|
|
|
Dołączył: 18 Mar 2011
Posty: 71
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
|
Nie denerwuj mnie- powiedział załamanym głosem. Miał ogromną ochotę rozszarpać Koridiego, ale był opanowanym wilkiem więc tego nie zrobił. On nigdy nie zrozumie co czujesz-powiedział sobie w myślach
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
|
| Wysłany:
Czw 22:10, 07 Kwi 2011
|
|
|
Dołączył: 06 Kwi 2011
Posty: 28
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
|
Prychnąłem w jego strone... -Nic o mnie nie wiesz... a myślisz że wiesz... Pf... -sam myślałem żeby się na niego rzucić ale jakimś cudem opanowałem się...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
|
| Wysłany:
Czw 22:13, 07 Kwi 2011
|
|
|
Dołączył: 18 Mar 2011
Posty: 71
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
|
Wstał i kilkoma zwinnymi skokami wskoczył na najwyższy szczyt gór. Usiadł i popatrzał na księżyc. Zaczął śpiewać-
Twe słowa ranią mnie od środka,
Ranią serce i ranią duszę kruchą,
Zostają po nich blizny głębokie,
Które mimo czasu nadal bolą,
Wiem że powinienem je opatrzyć,
Złagodzić lekarstwem, pocieszeniem,
Jednak takiego lekarstwa nie mam,
Co na te rany by pomóc mogło,
Nawet lekarze moi, przyjaciele,
Pomóc mi chcą ale też nie potrafią,
Zaciskam zęby ból mnie przeszywa,
Nie wiem czy długo jeszczę wytrzymam,
Chcę umrzeć, chcę, bo wiem,
Że wtedy razem ze mną umrze i ból mój,
To wszystko tylko dzięki tobie,
Dzięki tobie, która mnie skrzywdziłaś...
Ja wiem, że to ból mnie zabija...
-Głos miał jakby stworzony do śpiewania. Był mocny i piękny. Pieśń była smutna i przepełniona żalem. Kiedy skończył śpiewać okryła go mgła. Kiedy mgła zniknęła jego już nie było.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
|
| Wysłany:
Czw 22:17, 07 Kwi 2011
|
|
|
Dołączył: 06 Kwi 2011
Posty: 28
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
|
Spojrzałem na niego ze zdziwieniem... "Wow... Mamy tu artystów... " -zaśmiałem się w myślach... Warknąłem ukazując kły 'od tak po prostu znikł...' Zniknąłem a za mną echem poszedł dźwięk wyjącego wilka...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
|
| Wysłany:
Pon 22:14, 11 Kwi 2011
|
|
|
Dołączył: 20 Lut 2011
Posty: 506
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z zimnej, ciemnej odchłani twojego serca...
Płeć:
|
|
A ona nie zniknęła, ale odeszła kilka metrów dalej od basiorów, chciała mieć spokój, westchnęła głośno.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
