Niezwykła łąka

Demon/Admin

-Nie mów, że to Ci akurat się we mnie nie podoba.- Rzekła dość obojętnie, przyglądając się dalej łapie, w której kwiat się ' rozpłynął'- To tylko jeden mecz...-dodała po krótkiej chwili.

Alfa Wody/Admin

- Ja tego nie powiedziałem. - rzucił, przewracając się a grzbiet, łapkami jakby próbując... złapać chmurę? Jego grzywka leżała z jego łbem, a kły wystawały jeszcze bardzoiej, kiedy się uśmiechał, jakby sam do własnych myśli.

Demon/Admin

-Wiem.- Powiedziała krótko, chciała się tylko troszeczkę z nim podroczyć. A jak na niego spojrzała, ohh, wyglądał tak uroczo niczym szczenię, Shadow bardzo rzadko przelatują takie myśli wręcz w ogóle. A przed jej oczami wyskoczył obraz pod tytułem: " Taharaki i Shadow w roli rodziców". Na to miała tylko jedno słowo: blech.
Chociaż...

Alfa Wody/Admin

On jednak o szczeniakach nie myślał. To znaczy, czasem pojawiały się myśli, żę owszem, że miło by było mieć przy sobie takiego małego taho-Shadowskiego malucha. Ciekawe, czy byłby ... demonem? Obróćił łeb, spojrzał na Shad, uśmiechnął się tajemniczo.
- dlaczego tak mi się przyglądasz? mam coś na nosie? - zrobił zeza, wydymając przy tym policzki, jakby chcąc sprawdzić, czy w jego pytaniu jest grosz prawdy.

Demon/Admin

Zaśmiała się- Nie, nie masz.- Po czym położyła się koło ukochanego, dalej badawczo mu się przyglądając, przekręciła przy tym nieco łeb, zmarszczyła delikatnie nosek.
A miała na myśli pełno różnych dziwacznych rzeczy.

Alfa Wody/Admin

Przewalił się na bok, w te sposób, że patrzył wprost w oczy ukochanej.
- Naprawdę mnie przerażasz, tak... dziwnie na mnie patrzysz. pamiętaj, zanim mnie zamordujesz, wypadałoby spełnić me ostatnie życzenie. - uśmiechnął się delikatnie

Demon/Admin

-Dobrze, więc: Twoje ostatnie życzenie?- Odwzajemniła uśmiech, również patrząc mu się prosto w oczy, oczekując odpowiedzi.

Alfa Wody/Admin

- może... obejrzeć wszystkie odcinki mody na sukces? - zapytał głosem niewinnym i nieskazitelnym, robiąc przy tym słodką minkę.
- Zyskałbym tedy nico czasu. - wyjaśnił, choć słowa Shad wcale go nie przestraszyły. Co Cię nie zabije, to cię wzmocni, wiadomo.

Demon/Admin

Uniosła jedną brew- Mody na sukces?- spytała, chodź tego absolutnie się nie spodziewała.- A na co czasu?- ponownie rzuciła w jego stronę.

Alfa Wody/Admin

- Życia, bejbe, życia. może zdążyłbym spełnić jeszcze jakieś marzenie? - odetchnął głęboko, przymykając oczy. Marzenia... w sumie... czy on jakieś miał? Nie, na razie chyba był a to zbyt szczęśliwym.

Demon/Admin

-I dlatego chcesz obejrzeć wszystkie odcinki...?- Ciągnęła dalej, chodź powoli miała już tego dosyć, ale puki co jeszcze wytrzyma.

Alfa Wody/Admin

- Wiesz, zanim się skończą, mam kupę czasu. A kto powiedział, żę będę oglądał je uważnie? Wiesz ile można robić pożyteczych rzeczy, kiedy w tv leci tasiemiec? - zapytal, wciąż nie otwierając oczu.

Demon/Admin

- Nie.- Stwierdziła. I ponownie ten sam obraz stanął jej przed oczyma, ale tym razem wzdrygnęła się lekko, tak jakby się czegoś przestraszyła, ale nie, nie odczuwała najmniejszego uczucia strachu.