Tajemnicze Jezioro

Wojownik

-Co takiego cię tu sprowadza?-Spytałem. To nie było z nudów. Po prostu nie wiedziałem co ze sobą zrobić nikt mnie poważnie nie traktował, byłem nikim.

Demon/Admin

Mmmm, w sumie nie miała nic ciekawego do roboty więc mogła sobie nieco pogawędzić z wilczkiem.
-Cisza i święty spokój, ale widzę że to nie to czego się spodziewałam.-Mruknęła a jej pysk nie wyrażał żadnych emocji.

Wojownik

-Czyli ci przeszkadzam?-Spytałem i po chwili wstałem. Czekałem na jej odpowiedź, albo znów usiądę albo pójdę gdzie mnie łapy poniosą.

Demon/Admin

-Nie. Jak tu już jesteś...- odpowiedziała. Wzruszyła ramionami w końcu jej ślepia spoczęły na facjacie samca.

Wojownik

nie wiedziałem czy wilczyca dokończyła zdanie czy po prostu nie chciała dalej rozmawiać.-Chciałaś jeszcze coś powiedzieć?-Spytałem i spojrzałem na jej pyszczek, oczekując dalszej odpowiedzi.

Demon/Admin

O co mu chodziło? Nie, nie chciała.
Nie odpowiedziała także na jego pytanie, to chyba oczywiste że jak nie dokończyła zdania, to najwyraźniej odpowiedź brzmi nie. Spuściła z niego wzrok, zastrzygła uszami.

Wojownik

-Chyba nie masz ochoty rozmawiać. Ale to już twoja sprawa nie moja.-Powiedziałem i też spuściłem z niej wzrok. Spojrzałem na wodę i na te malutkie fale, które rozbijały się o brzeg.

Demon/Admin

Wysunęła przednie łapy i ziewnęła smacznie.
-Powiedz mi, czego ode mnie oczekujesz..?- spytała iż nie wiedziała czemuż to tak po prostu podszedł do niej i chciał zacząć rozmowę.

Wojownik

-Ja od ciebie niczego nie oczekuje. Po prostu chciałem z kimś porozmawiać. A dobrze trafiłem bo jesteś Demonem.-Powiedziałem i kątem oka spojrzałem na wilczycę, choć byłem wpatrzony w bezradne fale.

Demon/Admin

-A co to ma do rzeczy?- spytała, ponownie śledząc wzrokiem samca, wstała i nadstawiła uszy na baczność.

Wojownik

-Ma.-Powiedziałem i westchnąłem.-Ponieważ zawsze chciałem być Demonem, ale zawsze staje mi coś na drodze. Chciałem pogadać z kimś kto jest Demonem. Dowiedzieć się trochę. Ale się nie gniewaj.-Powiedziałem i na ostatnie zdanie spojrzałem na wilczycę.

Demon/Admin

Z całej siły łapą plasnęła o taflę wody.- A ja nie chciałam- wrzasnęła. spuściła łeb.- nawet nie wiesz ile bym teraz dała by mojej drugiej "ja" się pozbyć...-rzekła ale już nieco spokojniej.

Wojownik

Zrobiło mi się jej trochę przykro, nie wiedziałem co powiedzieć.-Bardzo mi przykro,że cię to spotkało.-Powiedziałem i wziąłem pauzę na oddech.-Ja bym zrobił wszystko, żeby być Demonem. Każdy traktuje mnie jak szczeniaka. A to jest przykre, sprawia ból i mam chęć na zemstę.-Powiedziałem i nie spuszczałem wzroku z wilczycy.

Demon/Admin

Zaśmiała się, a w tym wyraźnie było słychać kpinę.- Wszystko?- Zacytowała słowa basiora. Wszystko? Wątpię. pomyślała. Bycie Demonem to nie tylko zemsta...

Wojownik

-I widzisz o to mi chodzi. Teraz sobie zemnie kpisz. A przed chwilką o tym mówiłem.- Powiedziałem i oddaliłem się od wilczycy o parę metrów.