Autor |
Wiadomość |
<
Wodospad
~
Wodospad Marzeń.
|
|
Wysłany:
Sob 20:47, 23 Kwi 2011
|
|
|
Dołączył: 22 Kwi 2011
Posty: 66
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
|
Znał ten głos, aż za dobrze. W sumie to nawet go lubił. Podróżował kiedyś z jedną demonicą. Była oschła i zimna, ale na swój sposób wilk podziwiał ją. Niestety później musieli się rozstać - Właśnie miałem zamiar uczyć, tą wilczycę pływać. - odpowiedział i znów liznął się tym razem po nosie - Jeśli mogę wiedzieć, jak cię zwą. Lub. Jak chcesz bym cię zwał? - spytał po krótkiej przerwie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
 |
|
Wysłany:
Sob 20:48, 23 Kwi 2011
|
|
|
Dołączył: 20 Lut 2011
Posty: 506
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z zimnej, ciemnej odchłani twojego serca... Płeć:
|
|
Jej głuche spojrzenie wylądowało na Shattanie. Chciał by mu poświęcali więcej uwagi...?
Proszę bardzo, jeśli miał ochotę, nasza słodka Shad może mu to zafundować zupełnie za darmo.
-Jestem Shadow-Odpowiedziała chłodno.- Hmm, pływać? Bardzo ciekawe- wyszczerzyła ostre kły.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Shadow dnia Sob 20:50, 23 Kwi 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Sob 20:49, 23 Kwi 2011
|
|
|
Dołączył: 22 Kwi 2011
Posty: 148
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 3/5
Skąd: nie wim ;D
|
|
- No tak ... a więc zaczynamy ? - zapytała Hibbikiego.
Zamerdała ogonem raz czy dwa. Nie mogła się doczekać lekcji z nim.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Vallixy dnia Sob 21:01, 23 Kwi 2011, w całości zmieniany 2 razy
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Sob 21:10, 23 Kwi 2011
|
|
|
Dołączył: 22 Kwi 2011
Posty: 66
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
|
Wilk uśmiechnął się do Valli - Już, już. A może... - zaczął i przeniósł wzrok na wilczycę obok - ...może się do nas przyłączysz, Shadow? - spytał strzygąc uszami, jak jakiś rumak. Wstał i przeszedł dwa kroki w stronę wody - Kto chce niech idzie! - krzyknął, lecz z umiarem. Z pędem dobiegł do krawędzi i odbił się silnymi łapami od powierzchni. Tak mocno wystartował, że kawałki ziemi uniosły się w powietrzu. Hibiki zaraz zniknął pod taflą wody zostawiając jedynie okręgi na powierzchni.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Sob 21:13, 23 Kwi 2011
|
|
|
Dołączył: 22 Kwi 2011
Posty: 148
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 3/5
Skąd: nie wim ;D
|
|
Podbiegła pod brzeg wodospadu. Czekała na niego. Wypatrywała go .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Sob 21:17, 23 Kwi 2011
|
|
|
Dołączył: 22 Kwi 2011
Posty: 66
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
|
A wilk dalej nie wypływał. W rzeczywistości umiał po prostu wstrzymać oddech na dłużej, jednak Valli mogła się tym zaniepokoić. Hibiki czekał spokojnie, aż wilczyca przysunie się jeszcze kawałek do wody.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Sob 21:19, 23 Kwi 2011
|
|
|
Dołączył: 20 Lut 2011
Posty: 506
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z zimnej, ciemnej odchłani twojego serca... Płeć:
|
|
-Nie, nie. Przeszkadzać nie będę.-Aż mdli od patrzenia na tych dwóch. Ehh. Prychnęła. Obróciła łeb w stronę Shattana. Coś za cicho siedział. Czyżby się nudził? Biedaczek.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Sob 21:19, 23 Kwi 2011
|
|
|
Dołączył: 22 Kwi 2011
Posty: 148
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 3/5
Skąd: nie wim ;D
|
|
Wystraszyła się.
- Hibi ? - zapytałą wystraszona.
Delikatnie podsónęłą się.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Sob 21:22, 23 Kwi 2011
|
|
|
Dołączył: 22 Kwi 2011
Posty: 66
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
|
Wten wilk wyskoczył z wody i objął wilczycę. Razem z nią wpadł do wody. Odbił się łapami od brzegu, na głębszą wodę. Puścił wilczycę, lecz wciąż przy niej był, jakby plan się nie powiódł - Najlepiej zacząć na najgłębszej! - krzyknął rozbawiony i spojrzał kątem oka na Shadow. Cóż, szkoda, że nie poszła z nimi.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Hibiki dnia Sob 21:22, 23 Kwi 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Sob 21:25, 23 Kwi 2011
|
|
|
Dołączył: 22 Kwi 2011
Posty: 148
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 3/5
Skąd: nie wim ;D
|
|
Przytuliła go mocno. Miało to dać 2 żeczy. Przyjemność przytulania go no i to , że się bałą póścić.
- Żartujesz sobie ? - spojrzała na niego przejęta.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Sob 21:37, 23 Kwi 2011
|
|
|
Dołączył: 22 Kwi 2011
Posty: 66
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
|
Wilk zaśmiał się unosząc pysk do góry. Skończył ten gest, jakby sycząc przyjemnie. Złapał wilczycę jedną łapą i spojrzał jej w oczy - A gdybym tak puścił cię teraz i odpłynął? - spytał wesoło. Objął Valli drugą łapą i uśmiechnął się, wyszczerzając bieluśkie kiełki w słońcu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Sob 21:59, 23 Kwi 2011
|
|
|
Dołączył: 22 Kwi 2011
Posty: 148
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 3/5
Skąd: nie wim ;D
|
|
Chwyciła go mocniej patrząc się na wodę.
- Nie zrobił byś tego. - spojrzała na niego przerażona. Zrobiła tak zwaną minę szczeniaczka.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Sob 22:06, 23 Kwi 2011
|
|
|
Dołączył: 22 Kwi 2011
Posty: 66
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
|
Nawet nie wiesz jak zły jestem - mruknął bardziej poważnie i schylił łeb, który po chwili wtulił w sierść Valli na karku - Inaczej czuję się przy tobie... - szepnął i uśmiechnął się lekko.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Sob 22:08, 23 Kwi 2011
|
|
|
Dołączył: 22 Kwi 2011
Posty: 148
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 3/5
Skąd: nie wim ;D
|
|
Zarumieniłą się.
- Ja... ja ... też . - wyszeptała wtulając się w jego futro. Nie wiedziałą czy on ją podpuszcza ale miło było się wygadać na ten temat.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Vallixy dnia Sob 22:24, 23 Kwi 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Sob 22:45, 23 Kwi 2011
|
|
|
Dołączył: 23 Kwi 2011
Posty: 159
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
|
Przed wodospadem pojawił się on. Nie miał jednak żadnych życzeń, ani marzeń. Po tym jak zabił swych rodziców nie ma określonego celu. Rozejrzał się. Podszedł do wód wodospadu. Swą kufą przebił ścianę wody. Przyjemne to było. Po chwili wyjął łeb spod spadającej pionowo w dół chłodnej wody. Skierował się do jednego z pobliskich drzew. Tamorayn był większy od tych wilków... bynajmniej tak wydawało się z daleka. A on był naprawdę wielkim basiorem - tak jak wszyscy z jego rodziny.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|